Aktualności
Nie siedź w domu
Byliśmy tam
Sondaż publiczny
W numerze
Przeglądasz:

- Wydanie
- Numer 48/2017
Zielone światło dla nowej organizacji transportu publicznego
Górnośląsko - Zagłębiowska Metropolia
- Powiat
- powiat bieruńsko-lędziński
- Wydanie
- Numer 48/2017
Sportowa wizytówka Bierunia
Osiedle Homera z nową hala sportową
- Powiat
- Tychy
- Wydanie
- Numer 48/2017
Młodzi tyszanie zatańczyli „po naszymu” w Spodku
Ogólnopolski Konkurs Tańca Śląskiego "TROJAK"
- Powiat
- Tychy
- Wydanie
- Numer 48/2017
Konkurs "Let the Stars Shine"
Tyski projekt będzie demonstrowany w Brukseli
- Powiat
- Tychy
- Wydanie
- Numer 48/2017
Gala "Senior z pasją"
Uhonorowano aktywnych na rzecz środowisk senioralnych
- Wydanie
- Numer 48/2017
Irena Kurowska: - Należy szanować ludzi i siebie
Bohaterka filmu pt. „Ewangelicy”
Wywiad
Zbiorowe wyparcie
Z Markiem Łuszczyną, autorem „Polskich Obozów Koncentracyjnych” rozmawia Dariusz Dyrda
Stare fotografie
Mąż wyrusza na wojnę
Maria Piekorz (1879-1951), szanowana akuszerka bojszowska z pierwszym mężem Grelą, który jako marynarz poległ na I wojnie światowej.
Echo historii
Biały pułkownik
Komisarz stanu wojennego, który stanął po stronie załogi
W naszej kuchni
Zozwór, jak go tu dawniej zwano
Przyszedł styczeń - miesiąc postanowień noworocznych. Podziwiam z dumą powtarzane hasła w stylu: Nowy Rok – nowa ja. Albo „nowy ja”, bo coroczne szaleństwo dotyczy wszystkich, bez wyjątku. Dla tych, którzy za chwilę po raz pierwszy włożą buty do biegania i postanowią zafundować swojemu nieprzygotowanemu organizmowi terapię szokową (albo już to zrobili i czekają na efekty) mam dwie wiadomości - jak w kawałach... złą i dobrą. Pierwsza jest taka, że z kiepską odpornością i kondycją prawie na pewno zapracujecie na przeziębienie, a druga – żeby nie zniechęcać tak do gruntu – są na to sposoby. Dobre i domowe. Sprawa wygląda tak – chcecie igrać ze styczniową pogodą? Zróbcie zapas imbiru!
Reportaż
Do Ziemi Świętej z orkiestrą symfoniczną z Bergisch Gladbach
Izrael • Projekt „Razem” niemieckich i izraelskich muzyków
Naszym tropem
Mały ZUS, wielkie cygaństwo!
Z dniem 1 stycznia wszedł „mały ZUS”. Obecne władze reklamują ją jako niezwykłą ulgę dla mikroprzedsiębiorstw. A ja zakładam się w ciemno, że na terenie działania całego tyskiego urzędu skarbowego załapie się na nią nie więcej, niż 100 przedsiębiorców. A może mniej, niż 20. Bo tak naprawdę ci, którzy spełniali kryteria wymyślone przez rząd PiS-u, albo już umarli z głodu, albo wyemigrowali zbierać pomidory do Holandii, albo zamknęli firmę, żeby iść do najgorzej nawet płatnej roboty.