Aktualności
Nie siedź w domu
Byliśmy tam
Sondaż publiczny
W numerze
- Powiat
- Tychy
- Wydanie
- Numer 31/2017
Biegać każdy może
Tychy • XX Parkrun

W sobotni ranek (29 lipca), okolice parku „Trzy stawy” (lub inaczej Parku Północnego) przy I LO w Tychach. O 9.00 już po raz dwudziesty rozlega się energiczny głos wolontariuszki, Anety Brandys, i rozpoczyna się kolejny parkrun – otwarty bieg na 5 km, w którym każdy chętny może wziąć udział bez żadnych opłat. Wystarczy się zarejestrować, wydrukować kod i w swoim własnym tempie, biegiem lub marszobiegiem, niezależnie od poziomu zaawansowania, pokonać dystans w świetnym towarzystwie innych biegaczy, odkrywając przy tym uroki parku przy ulicy Edukacji.
Więcej w papierowym lub e-wydaniu „Echa” z 2 sierpnia 2017r.
Wywiad
Zbiorowe wyparcie
Z Markiem Łuszczyną, autorem „Polskich Obozów Koncentracyjnych” rozmawia Dariusz Dyrda
Stare fotografie
Mąż wyrusza na wojnę
Maria Piekorz (1879-1951), szanowana akuszerka bojszowska z pierwszym mężem Grelą, który jako marynarz poległ na I wojnie światowej.
Echo historii
Biały pułkownik
Komisarz stanu wojennego, który stanął po stronie załogi
W naszej kuchni
Zozwór, jak go tu dawniej zwano
Przyszedł styczeń - miesiąc postanowień noworocznych. Podziwiam z dumą powtarzane hasła w stylu: Nowy Rok – nowa ja. Albo „nowy ja”, bo coroczne szaleństwo dotyczy wszystkich, bez wyjątku. Dla tych, którzy za chwilę po raz pierwszy włożą buty do biegania i postanowią zafundować swojemu nieprzygotowanemu organizmowi terapię szokową (albo już to zrobili i czekają na efekty) mam dwie wiadomości - jak w kawałach... złą i dobrą. Pierwsza jest taka, że z kiepską odpornością i kondycją prawie na pewno zapracujecie na przeziębienie, a druga – żeby nie zniechęcać tak do gruntu – są na to sposoby. Dobre i domowe. Sprawa wygląda tak – chcecie igrać ze styczniową pogodą? Zróbcie zapas imbiru!
Reportaż
Do Ziemi Świętej z orkiestrą symfoniczną z Bergisch Gladbach
Izrael • Projekt „Razem” niemieckich i izraelskich muzyków
Naszym tropem
Mały ZUS, wielkie cygaństwo!
Z dniem 1 stycznia wszedł „mały ZUS”. Obecne władze reklamują ją jako niezwykłą ulgę dla mikroprzedsiębiorstw. A ja zakładam się w ciemno, że na terenie działania całego tyskiego urzędu skarbowego załapie się na nią nie więcej, niż 100 przedsiębiorców. A może mniej, niż 20. Bo tak naprawdę ci, którzy spełniali kryteria wymyślone przez rząd PiS-u, albo już umarli z głodu, albo wyemigrowali zbierać pomidory do Holandii, albo zamknęli firmę, żeby iść do najgorzej nawet płatnej roboty.